„ZIELONA SZKOŁA” USTKA

W dniach 23-28 maja uczniowie niesłyszący i słabosłyszący przebywali na „zielonej szkole” w Ustce. Nad morze dotarliśmy pociągiem intercity i zamieszkaliśmy w ośrodku „Niezapominajka”. Podczas pobytu w Ustce naszym priorytetem była m.in. aktywność fizyczna, dlatego dużo spacerowaliśmy po mieście, na promenadzie. Odwiedziliśmy Latarnię Morską, Syrenkę, ławeczkę Ireny Kwiatkowskiej.

Codziennie odkrywaliśmy piękno Ustki i jej zdrowotne walory, m.in. nad morzem i w tężni solankowej. Odwiedziliśmy też niezwykłe Muzeum Bursztynu. Dowiedzieliśmy się, skąd bursztyn wziął się na naszych ziemiach, a następnie oglądaliśmy warsztat, gdzie pracują bursztynnicy. W kolejnych pomieszczeniach zobaczyliśmy wszystkie możliwe okazy bursztynu, wykorzystanie artystyczne jantaru, sztukę użytkową, a na zakończenie poznaliśmy właściwości zdrowotne i kosmetyczne bursztynu, które wykorzystano do produkcji kosmetyków.

W sobotę wybraliśmy się pociągiem do Doliny Charlotty, gdzie oglądaliśmy pokaz fok, które są wspaniale wytresowane przez swoje trenerki, potem odwiedziliśmy Zoo Safari i Krainę Bajek, a na koniec płynęliśmy w rejs łodzią między wyspami- kontynentami, na których widzieliśmy gibony, makaki, lemury i inne egzotyczne zwierzęta.

Po powrocie do Ustki odwiedziliśmy jeszcze Muzeum Chleba, gdzie poznaliśmy historię produkcji i wypieku chleba przez wieki.

Innego dnia zrobiliśmy sobie spacer śladami usteckich murali, które przedstawiają "Krainę w kratę" w kolorach. Na plaży aktywnie wypoczywaliśmy grając w piłkę, w badmintona lub robiliśmy dla naszych kochanych Mam nadmorskie pamiątki zamknięte w słoiku.

Wieczorem zaś byliśmy  na basenie w sąsiednim hotelu i było to dla nas wspaniałe dopełnienie dnia. W  Bunkrach Blűchera przeżyliśmy wspaniałą przygodę podczas gry terenowej z zagadkami do wykonania w terenie oraz na torze komandosa, gdzie musieliśmy wykazać się sprawnością fizyczną- bieganiem, rzucaniem do celu, a także strzelaniem z łuku. Wszyscy wykazali się dobrą formą. Wszystkie nasze aktywności codziennie zapisywaliśmy w zeszytach, bo była to zielona szkoła Przeszliśmy w sumie ponad 50 km przez 5 dni i nikt nawet nie marudził z tego powodu, co nas bardzo cieszy.

To był niezwykle cenny i wartościowy czas budowania lepszych relacji, kondycji i samodzielności. Uczniowie z wadami słuchu mogli wziąć udział w różnorodnych działaniach, które wpływają pozytywnie na ich wszechstronny rozwój.

W tym miejscu pragniemy podziękować hojnym Sponsorom, którzy nas wsparli i dzięki temu mogliśmy spełnić marzenia i umożliwić uczniom, niektórym po raz pierwszy, zobaczenie Morza Bałtyckiego i piękno nadmorskiego regionu.

Serdecznie dziękujemy !!!